Skutki bezrobocia


Bezrobocie jest problemem nie tylko dla osoby pozostającej bez pracy. Wpływa ono na daną osobę, jej rodzinę, bliskich, czy znajomych. Ale nie tylko. Bezrobocie ma także skutki lokalne, a nawet globalne. Jak to rozumieć? Skutki bezrobocia

Bezpośrednio najwięcej problemów w tej sytuacji ma sama osoba, która jest bezrobotna. Długotrwałe problemy ze znalezieniem pracy mają duży wpływ na psychikę – taka osoba zaczyna się czuć nieprzydatna, wręcz beznadziejna. Wysyłanie kolejnych podań i kolejne dni, miesiące bez odpowiedzi, zaczynają frustrować. Coraz ciężej jest się cieszyć, mieć nadzieję i wyczekiwać telefonu. Coraz trudniej jest myśleć pozytywnie o przyszłości i o sobie, ciężko przypomnieć sobie swoje zalety, a brak odpowiedzi na przesłane oferty odbiera się jako osobistą porażkę i potwierdzenie swojej nieużyteczności. Długotrwałe bezrobocie może stać się nawykiem. Im dłużej ktoś pozostaje bez pracy, tym trudniej jest mu ją znaleźć, przyzwyczaja się do tego, zaczyna mieć własne nawyki i swój rytm dnia. Coraz ciężej wyrywać się z tego, przestać leniuchować, musieć się komuś podporządkowywać.

Brak pracy oznacza brak pieniędzy. Pozostałe osoby także czują się znużone tą sytuacją, wybuchają konflikty. Partnerzy mogą czuć się wykorzystani, mają na głowie utrzymanie całej rodziny. Niemożność opłacenia np. mieszkania pociąga za sobą kolejne konsekwencje. Problemy rodzą się jeden po drugim. Ta lawina zaczyna przytłaczać. Obniżają się standardy rodziny, brak jest pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Żona / maż zaczynają robić wyrzuty, mają dość tej sytuacji. Bezrobotny wie, że nie daje dobrego przykładu dzieciom. Rodzina boryka się z coraz większymi problemami. Nastawienie bezrobotnego też się zmienia, jego brak nadziei zaczyna być zauważalny – także dla pracodawców.

Długotrwałe bezrobocie powoduje obniżenie aspiracji, lęk o przyszłość. Możliwe, że osoba pozostająca bez pracy musi podjąć jakieś inne zajęcie w walce o przysłowiowy chleb – na tzw. tanich stanowiskach pracy. Uzyskanie tego typu pracy nie jest trudne, ale wiele osób uznaje je za wstyd. Skutki bezrobocia

Myśli sobie – nie po to studiowałem tyle lat, nie to chciałem osiągnąć po 15 latach pracy. I nagle taka osoba znajduje się na „tanim stanowisku” – roznosząc ulotki, sprzątając mieszkania, będąc pomocą kuchenną czy pracując na budowie. Wydaje im się to uwłaczające, jeszcze bardziej dobija. Brak rozwoju powoduje znudzenie i zniechęcenie. Praca nie daje satysfakcji, jest koniecznością i źródłem frustracji. Taka osoba ma poczucie regresu, poczucie niesprawiedliwości. Może pojawić się zawiść i zazdrość, depresja. Podejmowanie tego typu zajęć na pewno nie poprawi samopoczucia i poczucia własnej wartości niedawnego bezrobotnego. Może być powodem pogorszenia się zdrowia psychicznego. Bezrobotny myśli – niech się odczepią, mam pracę, mogę zapłacić rachunki, ale nadal jestem bardzo nieszczęśliwy, wszystko jest beznadziejne, a zwłaszcza ja – z jakiego by innego powodu nie mogę znaleźć odpowiedniej pracy przez tyle czasu?!

Wiemy już jakie są skutki bezrobocia dla osoby nim dotkniętej i jego rodziny. Idźmy dalej. Jeśli nie ma pieniędzy, osłabieniu ulegają też kontakty towarzyskie – nie można wyskoczyć na miasto na obiad czy piwo. Zaproszenie do domu to także wydatek, a pójść do kogoś z pustymi rękami nie chcemy. Coraz rzadziej spotyka się znajomych. Niekiedy trzeba pożyczać pieniądze od rodziny lub przyjaciół.

Skutki bezrobocia Spójrzmy dalej. Bezrobocie obywateli to problem również lokalny – skutkiem jest wzrost wydatków na zasiłki, podejmowanie pracy bez zawierania umowy między stronami. Wymienione już wyżej skutki dla rodziny, nierzadko mogą powodować napięcia i konflikty, a nawet wzrost przestępczości i rozwodów. Niektórzy zaczynają kraść. Dzieci stają się niegrzeczne, nie uczą się. W domu mogą pojawić się zdania typu: co się uczysz i tak widzisz co to jest za kraj, tu nie ma pracy. Narastają konflikty, rodzi się patologia.

Jak to wygląda w całej Polsce? Cały czas słyszymy niepokojące wieści o poziomie bezrobocia w kraju. Urzędy Pracy mają zarejestrowanych mnóstwo osób, w wielu województwach poziom bezrobocia jest bardzo wysoki. Trwa kryzys gospodarczy – firmy raczej zwalniają osoby, niż je zatrudniają. Mniej osób pracuje, a więcej pobiera pieniądze z Urzędów, co powoduje zmniejszenie, już bardzo osłabionego, budżetu państwa. A co robią osoby wykształcone, ale nie mogące znaleźć tutaj pracy? Emigrują. W innych państwach jest wielu Polaków – otwarcie granic i sytuacja ekonomiczna Polski zmusza naszych rodaków do wyjazdów za granicę za chlebem. Tam posadę znajduje wielu Polaków – Ci słabiej wykształceni zarabiają w fabrykach, restauracjach lub na budowach. Ale płace są zupełnie inne – mogą się utrzymać, wysłać pieniądze do domu i jeszcze dają radę sobie zaoszczędzić. Zarobki za granicą kształtują się zupełnie inaczej, a wolne miejsca pracy kuszą naszych obywateli. Na osoby wykształcone i polskich specjalistów, fachowców inne państwa czekają z otwartymi rękami. A my wzbogacamy ich budżety. Aż się ciśnie pytanie – co z tą Polską? I jak rozwiązać problem bezrobocia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *